Przejdź do głównej zawartości

Poza czytaniem


Upalny dzień września. Byłam zaskoczona tym pogodowym figlem, bo nie przypuszczałam, że w połowie września można doczekać się jeszcze takich temperatur. Wybrałam się na Złotą Górę w okolicach Konina. W tym roku powstała tam wieża widokowa i wszyscy, którzy tam byli, zachwycali się panoramą. Byłam tam już kilka lat temu, ale bez wieży widoki żadne. Niestety, gdy tylko zjechałam z asfaltowej drogi, utknęłam w piachu i przez ok. 1,5 km pchałam się przez las trochę pod górkę. Tak, miałam już moment słabości i zastanawiałam się czy nie zawrócić, ale pomyślałam: jeszcze tylko ten jeden zakręt i… opłaciło się. Było już lepiej, mogłam jechać na rowerze. Zielony szlak i wszystko byłoby w porządku, gdybym nie wymyśliła sobie, że jednak porzucę wytyczoną trasę i pojadę po swojemu. Niestety zjechałam ze szlaku w złym miejscu i przez kilka kilometrów, trochę z górki pędziłam przed siebie, co przy leśnej, jednak piaszczystej drodze nie było super bezpiecznym pomysłem. Nie sprawdziłam tej drogi na mapie, bo po co, przecież panuję nad sytuacją, ale tak myślałam tylko do chwili, gdy dojechałam do autostrady. Tego na pewno nie było w planach, trzeba było zawrócić. Wierzcie mi, po piasku i tym razem pod górkę nie było łatwe. Wróciłam na szlak i w końcu znalazłam się na Złotej Górze, ale to kilka, może z 5 km od asfaltu, zajęło mi dużo więcej czasu niż 30 km po asfalcie, no ale przecież pobłądziłam i nadłożyłam kolejne 5 km po lesie, ale nie było źle, przynajmniej zwiedziłam okolice, w które prawdopodobnie nigdy bym nie trafiła.
Kto zgadnie co tam błyszczy w oddali?


K

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wybór Zofii. W. Styron

Źródło okładki William Styron to amerykański pisarz, laureat Nagrody Pulitzera, któremu ś wiatową sławę przyniosła książka „ Wybór Zofii” . Jej narratorem jest Stingo, który w 1947 roku marzy o zostaniu pisarzem, jednak o przedstawianych wydarzeniach opowiada z perspektywy około trzydziestu lat. Informacje są zatem przefiltrowane, ma do nich pewien dystans i pisze o sobie często z pewną ironią, np. o pierwszych miłościach młodego Stingo. Dwudziestodwuletni chłopak obserwuje otoczenie, szczególnie interesuje go lokatorka mieszkająca nad nim, Polka, która 1,5 roku wcześniej uwolniona została z Oświęcimia. Stingo dawkuje informacje o życiu Zofii w Polsce pod niemiecką okupacją, potem w obozie i przeplata   je opowieścią o przyjaźni z Zofią i jej kochankiem Natanem. Zofia jest Polką z Krakowa. Wykształcona, piękna, zazwyczaj ostrożna trafiła do Oświęcimia za szmugiel mięsa. Uzależniona psychicznie od Natana, nadużywa alkoholu, opowiadając o swoim życiu często konfabu...

Grona gniewu. J. Steinbeck

Od pierwszych stron pozwoliłam porwać się tej prozie. Wciągająca, choć jest to język prosty, narracja tradycyjna, trzecioosobowa. Grona gniewu Johna Steinbecka (1902-1968) to książka uważana za najwybitniejsze dzieło w twórczości tego Noblisty, za którą otrzymał w 1940 roku Nagrodę Pulitzera, klasyka, którą odkryłam niestety dość późno. Na początku książki poznajemy jednego z bohaterów, który po kilku latach nieobecności powraca do domu, by za chwilę wraz z rodziną udać się w daleką, niebezpieczną podróż. Poza sobą pozostawiają całe swoje dotychczasowe życie, swoje marzenia, wspomnienia, przed nimi jest tylko niewiadoma, a ich wędrówka przypomina exodus Izraela z Księgi Wyjścia . Niezależnie, jak często powtarzają, że czeka ich nowe, wspaniałe życie, wiara jaka zagościła w ich sercach nie wystarczy, by zagłuszyć lęk i wątpliwości. Prowadzi ich szosa 66, dziś uznawana już za zabytkową, droga, którą Steinbeck nazywa „drogą matką”, a określenie to na trwałe weszło do języka i litera...

Klincz i multiwitamina, czyli literackie oblicza Olgi Tokarczuk

Umiejętność pisania powieści jest darem, wymaga rozdwojenia, a ogromną część czasu spędza się, pisząc w introwertycznym klinczu, z samym sobą, w zamknięciu – tak o swoim pisarstwie 1 października powiedziała w Starym Mieście koło Konina pisarka, tegoroczna laureatka Nagrody NIKE – Olga Tokarczuk. Jak wyznała pisanie jest dla niej formą wewnętrznego dialogu, który przelewa na papier, refleksją na temat tego, co dzieje się na zewnątrz. I choć nie można ukryć światopoglądu pisarza, nie pisze o swoim życiu. Jej teksty to w dużej mierze reinterpretacja mitów, nieustanne ich odczytywanie i przetwarzanie. Co jest ważne przy pisaniu powieści? Research, drobiazgowe zbieranie informacji i narzucenie sobie pewnego reżimu. Dla autorki najwyższy stopień czytelnika to ten, który dostrzega w tekście coś, czego ona sama nie widziała. Truizmem jest stwierdzenie, że pisanie nie jest dla wszystkich, tak jak każdy inny zawód, jednak mam nadzieję, że każdy może zostać czytelnikiem Tokarczuk, cho...