Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2020

Gringo na rowerze

  Zdarzyło się wam kiedyś przekroczyć jakąś fizyczną granicę i wpaść w totalnie inną rzeczywistość mentalną i kulturową? Tak było z Piotrem Strzeżyszem, który z ekstrawaganckiego gringo pomykającego na wypasionym rowerze (to Ameryka Południowa), stał się podejrzanym kloszardem (to już USA). Miałam wątpliwości przed rozpoczęciem tej książki. Pewnie jakaś relacja dzień po dniu o rozbijaniu biwaku, trudach dnia, przebitej oponie, problemach z logistyką, myślałam. Zaskoczyła mnie jednak od pierwszych stron. Niemal poetycki wstęp wciąga i oczekujesz więcej, z nadzieją, że autor nie zawiedzie w kolejnych rozdziałach. Nie zawiódł, bo Zaistnienia to nie jest książka tylko o podróży rowerem, to przemierzanie świata zbudowanego z puzzli opowieści, historii i obserwacji. Pierwszy obraz ucieczki przed nawałnicą przypomniał mi moją rowerową ewakuację przed burzą i choć nie było to na pustkowiu, radość z betonowego przystanku pks, gdy deszcz siekł, a pioruny waliły, była ogromna. Oj, S