Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2011

Oblicza samobójstwa

"(...) istnieją sytuacje, w których samobójstwo popełniłby każdy. Jeśli nie popełniamy go, to tylko dlatego, że jeszcze nie znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Wystarczy jednak znaleźć się w takiej sytuacji, by stało się to, co musi się stać. I nie ma na to żadnej rady". Tymi słowami Stefan Chwin podsumowuje swoją książkę Samobójstwo jako doświadczenie wyobraźni . W swoim studium Chwin analizuje sposoby przedstawienia aktów samobójczych w sztuce. Interesuje go przede wszystkim samobójstwo egzystencjalne, a więc, czyn do którego dochodzi bez wyraźnego powodu, na skutek braku zgody na istnienie. Człowiek, który je popełnia, nie potrafi pogodzić się z regułami rządzącymi życiem, dlatego odrzuca je. Autor skupia uwagę na sposobach, miejscach i czasie pozbawienia się życia w różnych kulturach, okresach historycznych, religiach. Przywołuje postacie artystów, którzy ze swojej samobójczej śmierci zrobili pewnego rodzaju kreację artystyczną, np. Jerzego Kosińskiego. Pr

Nieustający dramat

Zgłębiając problematykę Zła, Rudiger Safranski powraca do mitów, biblijnego upadku pierwszych ludzi, filozofii antycznej (Platon) oraz chrześcijańskiej (Augustyn). Autor stara się dowieść, że Zło od zawsze stanowiło część ludzkiego losu, dlatego wyeliminowanie go z życia jest niemożliwe. Jest ono jednym z elementów, który umożliwia zrozumienie motywów działania jednostek i społeczeństw. Bóg obdarzył ludzi wielkim darem, wolnością, jednak tym samym umożliwił im wybór pomiędzy Dobrem a Złem. Wybierając, ryzykują niepowodzeniem, zwłaszcza gdy ulegają pragnieniu złamania zakazów. Wychodząc od biblijnych, chrześcijańskich koncepcji Zła, Safranski analizuje podejście filozofii do tego tematu na przestrzeni wieków (Schopenhauer, Kant, Nietzsche). Przytacza postacie markiza de Sade i Hitlera, jako ludzi, w których myśleniu i działaniu Zło osiągnęło niewyobrażalne rozmiary. Książka Safranskiego to penetracja Zła w kulturach, filozofii, religii, życiu. Lektura niełatwa, jednak n

Doktor Faustus. T. Mann

Cyniczny, zimny, ironiczny, a jednocześnie bardzo inteligentny młody człowiek, czyli Adrian Leverkuhn, to bohater jednej z moich ulubionych powieści Tomasza Manna Doktor Faustus . Główny bohater powieści, Adrian Leverkuhn, porzucił studia teologiczne i poświęcił się muzyce, jednak wiedział, że nigdy nie będzie wirtuozem, nie będzie wyróżniał się z tłumu jemu podobnych. Był jednak typem człowieka ciągle poszukującego, przekraczającego granice zakreślone przez społeczeństwo, wśród rówieśników wyróżniał się inteligencją. Powieść Manna nawiązywała do innego arcydzieła, czyli Fausta Johanna Wolfganga Goethego. W przeciwieństwie do bohatera Goethego, który zawarł pakt z diabłem jako dojrzały, doświadczony człowiek, Leverkuhn w wieku dwudziestu lat, czyli na początku swojej drogi życiowej, gotowy był na spotkanie z diabłem. Zgodził się oddać swoją duszę za sławę i uznanie, Faust założył się o chwilę, którą będzie chciał zatrzymać na wieczność. Jakże odmienne były motywacje