Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2012

Droga. C. McCarthy

Cormac McCarthy futurystyczną wizję cywilizacji uczynił tłem swojej książki Droga . Wiedzie on czytelnika przez wyludnione wsie i miasteczka, które są jedynie smutną karykaturą dawnej świetności ich mieszkańców. Ziemię pokrywa popiół, jest zimno, wyginęły wszystkie zwierzęta, a nieliczni ludzie, którzy przetrwali, stali się kanibalami. Znalezienie zapasów pożywienia graniczy z cudem, dlatego silniejszy zjada słabszego, rządzi instynkt przetrwania, nikomu nie można wierzyć. Na tej swego rodzaju pustyni odbiorca widzi dwie samotne sylwetki. Dorosły mężczyzna i jego syn, dziecko, jedno z nielicznie ocalałych. Bezimienni, gdyż nie padają ich imiona, mogą być każdym. Autor nie wyjaśnia  przyczyn katastrofy, która wydarzyła się na ziemi i nie snuje wizji przyszłości. Dawny świat istnieje w pamięci mężczyzny, który zatracił już poczucie czasu, jednak jest przewodnikiem w marszu, wykorzystywaniu resztek cywilizacji, ale także pośrednikiem pomiędzy przeszłością a teraźniejszości

Wspomnienia zatrzymane w bursztynie (Przy obieraniu cebuli G. Grass)

Długo zwlekałam z lekturą tej książki. Omijałam ją, nastrajałam się, jednak ostatecznie otworzyłam tekst i już od pierwszych stron pozwoliłam porwać się jednemu z moich ulubionych pisarzy, Günterowi Grassowi. Przy obieraniu cebuli momentami jest nostalgicznym powrotem do dzieciństwa, młodości, innym razem gorzką konfrontacją z decyzjami młodego chłopaka. Okres dojrzewania późniejszego noblisty, podobnie jak całego jego pokolenia, zarówno Niemców, Polaków, Rosjan czy wielu innych narodów, naznaczony został doświadczeniami drugiej wojny światowej. Ich przeżycia są odmienne, jednak niezależnie po której stronie znajdował się młody człowiek, wojna odcisnęła na nim swoje piętno. Powracając do czasów młodości Grass wykorzystuje cebulę i bursztyn, które służą sięganiu do przeszłości, a także zachowaniu dla kolejnych pokoleń wspomnień, obrazów, słów. W chwili wybuchu wojny Günter miał dwanaście lat, za dużo by udawać, iż nie rozumie tego, co wokół się dzieje, za mało by