Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

Jednak małe podsumowanie?

Co się udało w tym 2014? Pojawiło się kilka bardzo subiektywnych tekstów dotyczących przeczytanych książek i nie tylko, choć mam bardzo dużo zaległości i jest praca w następnym roku. Kto ma ochotę to zapraszam, jak już ochłoniecie po Sylwestrowych szaleństwach. Udało się kontynuować współpracę z portalem Peron4 . Teksty bardziej obiektywne pojawiły się w wydawnictwie "To mnie rusza" . Najważniejszą książką, jaką przeczytałam w 2014 jest niewątpliwie "100/XX. Antologia polskiego reportażu XX wieku" pod redakcją Mariusza Szczygła. Mnóstwo nazwisk, które trzeba wypełnić lekturą ich tekstów... Co jeszcze? Zaczęłam biegać i namówiłam do tego jedną osobę, co chyba było trudniejsze niż wyjście na trening w czasie mrozu :) Mam nadzieję, że w pierwszym tygodniu 2015 uda mi się przebiec 15 km na jednym treningu :) Może to niewiele, ale zawsze coś :) Wszystkiego dobrego dla wszystkich w 2015 :)

Wesołych Świąt

Niech Święta Bożego Narodzenia przyniosą Boże łaski, spokój i radość, a pokój i szczęście otoczy Was i wszystkich Wam bliskich. Życzę także natchnienia Ducha Świętego podczas poznawania Słowa Bożego.  2 1 grudnia byłam na koncercie "Poznańskich Słowików" w kościele pw. Ap. Piotra i Pawła w Starym Mieście. Przepiękne wykonania oraz niezapomniane przeżycie i wprowadzenie na ostatnią prostą przed świętami Bożego Narodzenia. Zapraszam do wysłuchania kolęd w wykonaniu „Poznańskich Słowików”.

Szwejk mnie nie śmieszy - spotkanie autorskie z Mariuszem Szczygłem

Traktuję ten wieczór jako nagrodę za ciężko przepracowany czas, wypadkową szczęśliwych zbiegów okoliczności i szybkich decyzji, które pozwoliły mi wybrać się na spotkanie autorskie z Mariuszem Szczygłem. Gdy docieram na miejsce okazuje się, że jest c iemno i zamknięte, choć przesympatyczna pani przez telefon powiedziała, że są tam gdzie zawsze, jednak tam gdzie zawsze buduje się nowa biblioteka, przyznaję: mój błąd, mogłam dopytać. Z nowo poznanymi ludźmi, także szukającymi biblioteki, sondujemy miejscowych, niestety zapytany o drogę pan do biblioteki nie chodził :). Cóż, życie, może wolał księgarnie ;), szkoda, że nie zapytałam. Sukces - znaleźliśmy, oczekiwanie, a potem autor „Gottlandu” i „Zrób sobie raj” , we właściwy sobie sposób, przez ponad godzinę czarował czytelników w Starym Mieście, opowiadając o swojej drodze do dziennikarstwa i warsztacie pracy. Jak Mariusz Szczygieł zbiera materiał? W taki sam sposób, jak rozpoczął spotkanie 8 grudnia: zaczyna mówić, py