Przejdź do głównej zawartości

Ojciec. M. Jergović


Źródło okładki


Ojciec i syn, o którym otoczenie mówi, że jest kopią tego pierwszego, to ludzie niemal sobie obcy. Ich kontakty są bardzo ograniczone, chłodne i trudne. Syn uważa ojca za oportunistę, który wstąpił do partii komunistycznej by mieć spokój, jednocześnie był emocjonalnie uzależniony od swojej matki: toksycznej, silnej psychicznie i dominującej kobiety. Wnuk kpi z babki katoliczki, ponieważ jej światopogląd i działania uważa za fałszywe i sprzeczne. Deklarowała się jako katoliczka, jednocześnie była komunistką, w trakcie II wojny światowej kolaborowała z Niemcami, co miało wpływ na późniejsze funkcjonowanie całej rodziny, ze spokojem patrzyła na prześladowania prawosławnych. Po wojnie domowej w latach dziewięćdziesiątych bohater musiał udowodnić, że jest Chorwatem, jednak jedynym uznawanym dowodem było świadectwo chrztu, którego nie posiadał. Na początku walczył z bezsensownymi, jego zdaniem przepisami, ale ostatecznie uległ. Dysonans, który potwierdza, jak bardzo był podobny do ojca.

Czytelnikowi słabo znającemu historię tego regionu, trudno zrozumieć pewne wątki i zachowania, a tym samym motywacje i konsekwencje dla psychicznego funkcjonowania bohaterów, dlatego cenne są przypisy, które trochę porządkują tekst.

Miljenko Jergović chorwacki pisarz w 2011 nagrodzony Literacką Nagrodą Europy Środkowej Angelus, na przykładzie jednej rodziny buduje książkę w dużej mierze autobiograficzną i wielowątkową, w której rozlicza się ze swoim stosunkiem do ojca, sobą, pisze o narodowych i prywatnych zatargach, o bliskości, niezrozumieniu pomiędzy ojcem a synem, o wybaczeniu. Ojciec to postać centralna, punkt odniesienia, ponieważ właśnie po nim syn odziedziczył nie tylko ojczyznę, tożsamość, ale także rozczarowania i nadzieje. Opowieść Jergovića jest książką jednocześnie poruszającą, intymną i uniwersalną, ponieważ z jednej strony odnosi się do własnej rodziny, z drugiej te opowieści mogłyby być udziałem wielu ludzi, którym przyszło żyć w podobnych okolicznościach, gdyż śmierć ojca jest pretekstem do refleksji na temat miłości, historii czy Boga.


M. Jergović, Ojciec. Wydawnictwo Czarne. Wołowiec 2012.



Komentarze

  1. Mam na półce, ale cały czas odkładam lekturę "Ojca" na później. Muszę się w końcu zmobilizować i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam, na pewno nie będziesz żałować :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wybór Zofii. W. Styron

Źródło okładki William Styron to amerykański pisarz, laureat Nagrody Pulitzera, któremu ś wiatową sławę przyniosła książka „ Wybór Zofii” . Jej narratorem jest Stingo, który w 1947 roku marzy o zostaniu pisarzem, jednak o przedstawianych wydarzeniach opowiada z perspektywy około trzydziestu lat. Informacje są zatem przefiltrowane, ma do nich pewien dystans i pisze o sobie często z pewną ironią, np. o pierwszych miłościach młodego Stingo. Dwudziestodwuletni chłopak obserwuje otoczenie, szczególnie interesuje go lokatorka mieszkająca nad nim, Polka, która 1,5 roku wcześniej uwolniona została z Oświęcimia. Stingo dawkuje informacje o życiu Zofii w Polsce pod niemiecką okupacją, potem w obozie i przeplata   je opowieścią o przyjaźni z Zofią i jej kochankiem Natanem. Zofia jest Polką z Krakowa. Wykształcona, piękna, zazwyczaj ostrożna trafiła do Oświęcimia za szmugiel mięsa. Uzależniona psychicznie od Natana, nadużywa alkoholu, opowiadając o swoim życiu często konfabu...

Grona gniewu. J. Steinbeck

Od pierwszych stron pozwoliłam porwać się tej prozie. Wciągająca, choć jest to język prosty, narracja tradycyjna, trzecioosobowa. Grona gniewu Johna Steinbecka (1902-1968) to książka uważana za najwybitniejsze dzieło w twórczości tego Noblisty, za którą otrzymał w 1940 roku Nagrodę Pulitzera, klasyka, którą odkryłam niestety dość późno. Na początku książki poznajemy jednego z bohaterów, który po kilku latach nieobecności powraca do domu, by za chwilę wraz z rodziną udać się w daleką, niebezpieczną podróż. Poza sobą pozostawiają całe swoje dotychczasowe życie, swoje marzenia, wspomnienia, przed nimi jest tylko niewiadoma, a ich wędrówka przypomina exodus Izraela z Księgi Wyjścia . Niezależnie, jak często powtarzają, że czeka ich nowe, wspaniałe życie, wiara jaka zagościła w ich sercach nie wystarczy, by zagłuszyć lęk i wątpliwości. Prowadzi ich szosa 66, dziś uznawana już za zabytkową, droga, którą Steinbeck nazywa „drogą matką”, a określenie to na trwałe weszło do języka i litera...

Klincz i multiwitamina, czyli literackie oblicza Olgi Tokarczuk

Umiejętność pisania powieści jest darem, wymaga rozdwojenia, a ogromną część czasu spędza się, pisząc w introwertycznym klinczu, z samym sobą, w zamknięciu – tak o swoim pisarstwie 1 października powiedziała w Starym Mieście koło Konina pisarka, tegoroczna laureatka Nagrody NIKE – Olga Tokarczuk. Jak wyznała pisanie jest dla niej formą wewnętrznego dialogu, który przelewa na papier, refleksją na temat tego, co dzieje się na zewnątrz. I choć nie można ukryć światopoglądu pisarza, nie pisze o swoim życiu. Jej teksty to w dużej mierze reinterpretacja mitów, nieustanne ich odczytywanie i przetwarzanie. Co jest ważne przy pisaniu powieści? Research, drobiazgowe zbieranie informacji i narzucenie sobie pewnego reżimu. Dla autorki najwyższy stopień czytelnika to ten, który dostrzega w tekście coś, czego ona sama nie widziała. Truizmem jest stwierdzenie, że pisanie nie jest dla wszystkich, tak jak każdy inny zawód, jednak mam nadzieję, że każdy może zostać czytelnikiem Tokarczuk, cho...