Przejdź do głównej zawartości

Oblicza

Miniaturowe obrazki życia kobiet zamieszkujących w kamienicy przy ulicy Opaczewskiej w Warszawie znalazły swoje miejsce w książce Sylwii Chutnik Kieszonkowy atlas kobiet. Bohaterki, Marie, są w różnym wieku, mają różne doświadczenia, wśród nich jest nawet jeden Marian, paniopan, jak mówią o nim sąsiedzi, jednak postacie te trudno polubić. Wepchnięte w stereotypowe role matki, córki, żony, sąsiadki ich życie wypełnia zło i smutek. Chutnik doskonale odzwierciedla język ulicy, bazaru, gdzie toczy się w znacznej mierze akcja pierwszej historii. Słyszymy dźwięki mowy, które otaczają kobiety, głosy wydające polecenia, rozkazy, wskazujące jak należy postępować, by zostać przyjętym lub wręcz uniknąć odrzucenia ze strony środowiska, w którym akurat przyszło im żyć. Autorka opisuje codziennie powtarzane, rutynowe czynności wykonywane przez bohaterki, a które są udziałem milionów kobiet na świecie. Życia Czarnej Mańki nie można określić inaczej niż wegetacja. Potoczny język i składnia świetnie obrazują typowe, powtarzalne dni tej przeciętnej dziewczyny od dzieciństwa przygotowywanej do życia i pracy na bazarze, dziewczyny, która nie może spodziewać niczego więcej niż ją spotyka, czyli roli żony dresiarza, bezrobotnej, porzuconej, okaleczającej się kobiety, która pije z miejscowymi żulami, popada w obłęd i popełnia samobójstwo. Autorka ukazuje także kobiety stare, ich upokorzenie i związaną z nim zawiść, negatywne uczucia jakimi obdarzają otoczenie, które stopniowo pozostawiło je poza marginesem. Są równie okrutne wobec młodych jak i innych starych, zniedołężniałych, a tylko mniej zaradnych przedstawicielek tej samej płci.
W książce spotykamy także panią Marię, która ukrywa swoje żydowskie pochodzenie. Rozdrapywane przez nią każdego dnia rany z okupacji prowadzą ją do choroby psychicznej. Cechy szaleństwa przejawia także mała Marysia, osiedlowy Dr Jekyll i Mr Hyde. Pozornie miła i sympatyczna jest zdolna do okrucieństwa i wandalizmu.
W powieści Chutnik nie ma miejsca na litość, miłość czy inne pozytywne uczucia. Świat ten wypełniony jest krzątaniną Matki Klozetowej, zaradnością Bazarówy i Królowej biznesu, plotką Madonny Parapetowej. Każda z nich może być odrębną postacią, ale ostatecznie cechy te spotykają się w każdej kobiecie, czytelniczce. Od świata prezentowanego przez Chutnik nie ma ucieczki, a jej próby kończą się porażką. Kieszonkowy atlas kobiet przedstawia świat brzydki i brutalny, choć przyzwyczajone do niego, nawet tego nie zauważamy.

S. Chutnik, Kieszonkowy atlas kobiet. Korporacja Ha!art. Kraków 2009.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Białe. Zimna wyspa Spitsbergen. I. Wiśniewska

Źródło okładki Wszystkim, którzy zaczynają marudzić, że zimno, zaczynam opowiadać o książce Ilony Wiśniewskiej „Białe. Zimna wyspa Spitsbergen”. Na początku robią wielkie oczy, potem stopniowo przyznają mi rację, a na koniec kwitują, że na Spitsbergen nie wybierają się i nadal jest im zimno. Walka z wiatrakami? Być może, ale zawsze zwątpienie zasiewam. Autorka skupia się na mieszkańcach miasteczka Longyearbyen na Spitsbergenie, najdalej wysuniętego na północ siedliska ludzkiego. Przyjeżdżają tu zakręceni ludzie z całego świata, którzy tworzą swoisty tygiel kulturowy. To z pewnością barwne postacie, które przywożą tu swoje problemy, doznają radości i niezależnie od motywów, jakie nimi powodują, by osiedlić się w tym miejscu, wydaje się, że swoją postawą „ocieplają”, a na pewno oswajają to pozornie nieludzkie miejsce. Jedną z nich jest I. Wiśniewska, która pisze o życiu w Arktyce, począwszy od relacji międzyludzkich, a skończywszy na załatwianiu potrzeb fizjologicznych,...

Pomiędzy słowem a istnieniem

Anna Nasiłowska poetka , pisarka , krytyk literacki i historyk literatury współczesnej w Dominie zmierzyła się z tematem narodzin życia oraz emocji, często bardzo trudnych, rodziców, zwłaszcza kobiety. Ona nie jest przygotowana do roli matki, której uczy się po porodzie, ale ciąża doprowadziła do pewnej symbiozy z dzieckiem. Nasiłowska dyskutuje z kulturowym obrazem matki, w jej tekście ból i fizyczność zajmują bardzo istotne miejsce, a karmienie piersią nie jest estetyczne. Poród i macierzyństwo nie są sielanką pomiędzy pięknym, pachnącym dzieckiem a jego idealną matką, która w książce stopniowo wchodzi w nową rolę, ale czuje się także wykluczona ze społeczeństwa, przeżywa rozterki, nie okazuje entuzjazmu, jakiego oczekuje otoczenie. Ciało kobiety w ciąży i po porodzie zmienia się, zaczyna się go wstydzić, dlatego próbuje je ukryć. Czuje się mniej atrakcyjna, inaczej postrzega swoje ciało, a kultura na tym etapie nie jest pomocna, ponieważ powstawały dzieła na temat śmierci...

Wybór Zofii. W. Styron

Źródło okładki William Styron to amerykański pisarz, laureat Nagrody Pulitzera, któremu ś wiatową sławę przyniosła książka „ Wybór Zofii” . Jej narratorem jest Stingo, który w 1947 roku marzy o zostaniu pisarzem, jednak o przedstawianych wydarzeniach opowiada z perspektywy około trzydziestu lat. Informacje są zatem przefiltrowane, ma do nich pewien dystans i pisze o sobie często z pewną ironią, np. o pierwszych miłościach młodego Stingo. Dwudziestodwuletni chłopak obserwuje otoczenie, szczególnie interesuje go lokatorka mieszkająca nad nim, Polka, która 1,5 roku wcześniej uwolniona została z Oświęcimia. Stingo dawkuje informacje o życiu Zofii w Polsce pod niemiecką okupacją, potem w obozie i przeplata   je opowieścią o przyjaźni z Zofią i jej kochankiem Natanem. Zofia jest Polką z Krakowa. Wykształcona, piękna, zazwyczaj ostrożna trafiła do Oświęcimia za szmugiel mięsa. Uzależniona psychicznie od Natana, nadużywa alkoholu, opowiadając o swoim życiu często konfabu...