Przejdź do głównej zawartości

Absalomie, Absalomie

Tajemniczy jeździec, który przybywa pewnego dnia do Jefferson, staje się obiektem zainteresowania mieszkańców tego prowincjonalnego miasteczka. On jednak nie stara się wchodzić w bliższe relacje ze swoimi nowymi sąsiadami. Przybysz po pewnym czasie kupuje za bezcen ziemię od Indian i rozpoczyna budowę domu. W ten sposób rozpoczyna się powieść Williama Faulknera "Absalomie, Absalomie..." Kilkuset stronicowy utwór pisany z perspektywy kilku opowiadających, cały czas uzupełniany jest nowymi szczegółami z życia rodziny Sutpenów, której założycielem stał się wspomniany przybysz. Thomas Sutpen zamknięty w sobie, zimny, despotyczny mąż i ojciec, sadystyczny rasista bestialsko wykorzystujący niewolników na swojej plantacji. Faulkner, posługując się strumieniem świadomości, w każdej opowieści ujawnia sposób myślenia mieszkańców Jefferson, dla których możliwe jest małżeństwo bez miłości, kazirodztwo, chłodna kalkulacja i wykorzystywanie otoczenia do realizacji swoich celów, natomiast niedopuszczalny jest legalny związek z osobą, która ma choć kroplę krwi czarnoskórego niewolnika. Negry, jak są określani potomkowie białych i czarnych mieszkańców Ameryki, to ludzie gorszej kategorii, zwierzęta, nawet gdy żyją i wyglądają jak rasa panów.
Sutpen, potomek ubogich imigrantów, pragnął zdobyć majątek, miał precyzyjny plan, jednak pierwszą żonę, córkę francuskiego plantatora i niewolnicy, a także ich wspólnego syna porzucił. W świecie, gdzie Sutpen płodził z niewolnicami dzieci, gdy wydaje się, że los mu sprzyja, porzucona pierwsza żona próbuje się zemścić. W tym celu wykorzystuje syna Charlesa Bona. Narzędziem zemsty stają się także dzieci z drugiego małżeństwa Sutpena, Henry i Judith. Początkowo nieświadomy pokrewieństwa z Bonem Henry dąży do związania go ze swoją siostrą. Odrzucony przez ojca Bon, niczym biblijny Amnon dąży do zawarcia związku z Judith (Tamar), a Henry (Absalom) najpierw przeklina ojca, później zabija przyrodniego brata. Młody Sutpen znajduje usprawiedliwienie dla kazirodczego małżeństwa między Bonem a Judith, natomiast jako rasista nie może zgodzić się na ślub Negra i białej kobiety. Właśnie to staje się czynnikiem zmuszającym go do morderstwa.
Autor z mistrzostwem dotyka problemów Ameryki zarówno tej przed, jak i po wojnie secesyjnej. Książka Faulknera ukazuje napięcia społeczne XIX wieku, rasizm i upodlenie niewolników, wzrost i upadek rodziny Sutpenów. W tym świecie nie ma miejsca na litość, tu każdy gra na swoją stronę i każdy przegrywa.

W. Faulkner, "Absalomie, Absalomie..." Mediasat Poland, Kraków 2004.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Książki zakazane. B. Paszylk

Niccolo Machiavelli Książę , Jonathan Swift Podróże Guliwera , Adolf Hitler Mein Kampf , George Orwell Rok 1984 , Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag , Mark Twain Przygody Tomka Sawyera , Vladimir Nabokov Lolita czy wreszcie Jerome Salinger Buszujący w zbożu te pozycje znalazły się wśród kilkudziesięciu innych opisanych w książce Bartłomieja Paszylka Książki zakazane . Autor po krótkim wprowadzeniu do historii cenzury w różnych epokach przedstawia książki, które z różnych powodów były wycofywane z rynku, z bibliotek, ograniczony był dostęp do ich treści. Niejednokrotnie powody zastosowania cenzury były zaskakujące, choć dominowały względy obyczajowe i moralne czasami obawiano się, iż lektura tych pozycji doprowadzi do niepokojów społecznych. Paszylk posługuje się pewnym schematem, który porządkuje całość: krótko przedstawia autora, podaje powody cenzurowania danej książki, sposoby jej przeprowadzania, przytacza fragmenty oryginalnych utworów, po czym odnosi się do ich ekraniza...

Pomiędzy słowem a istnieniem

Anna Nasiłowska poetka , pisarka , krytyk literacki i historyk literatury współczesnej w Dominie zmierzyła się z tematem narodzin życia oraz emocji, często bardzo trudnych, rodziców, zwłaszcza kobiety. Ona nie jest przygotowana do roli matki, której uczy się po porodzie, ale ciąża doprowadziła do pewnej symbiozy z dzieckiem. Nasiłowska dyskutuje z kulturowym obrazem matki, w jej tekście ból i fizyczność zajmują bardzo istotne miejsce, a karmienie piersią nie jest estetyczne. Poród i macierzyństwo nie są sielanką pomiędzy pięknym, pachnącym dzieckiem a jego idealną matką, która w książce stopniowo wchodzi w nową rolę, ale czuje się także wykluczona ze społeczeństwa, przeżywa rozterki, nie okazuje entuzjazmu, jakiego oczekuje otoczenie. Ciało kobiety w ciąży i po porodzie zmienia się, zaczyna się go wstydzić, dlatego próbuje je ukryć. Czuje się mniej atrakcyjna, inaczej postrzega swoje ciało, a kultura na tym etapie nie jest pomocna, ponieważ powstawały dzieła na temat śmierci...

Grona gniewu. J. Steinbeck

Od pierwszych stron pozwoliłam porwać się tej prozie. Wciągająca, choć jest to język prosty, narracja tradycyjna, trzecioosobowa. Grona gniewu Johna Steinbecka (1902-1968) to książka uważana za najwybitniejsze dzieło w twórczości tego Noblisty, za którą otrzymał w 1940 roku Nagrodę Pulitzera, klasyka, którą odkryłam niestety dość późno. Na początku książki poznajemy jednego z bohaterów, który po kilku latach nieobecności powraca do domu, by za chwilę wraz z rodziną udać się w daleką, niebezpieczną podróż. Poza sobą pozostawiają całe swoje dotychczasowe życie, swoje marzenia, wspomnienia, przed nimi jest tylko niewiadoma, a ich wędrówka przypomina exodus Izraela z Księgi Wyjścia . Niezależnie, jak często powtarzają, że czeka ich nowe, wspaniałe życie, wiara jaka zagościła w ich sercach nie wystarczy, by zagłuszyć lęk i wątpliwości. Prowadzi ich szosa 66, dziś uznawana już za zabytkową, droga, którą Steinbeck nazywa „drogą matką”, a określenie to na trwałe weszło do języka i litera...