Przejdź do głównej zawartości

Najlepsze życzenia z pieśnią staropolską



Posiłkując się jedną z najstarszych polskich pieśni na Boże Narodzenie chciałam złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia pięknych, pełnych Bożych łask Świąt Bożego Narodzenia, a jednocześnie zachęcić do zapoznania się z tą staropolską formą. Poniższa pieśń jest przekładem pieśni czeskiej i datowana jest na pierwszą połowę XV wieku:



STAŁAĆ SIĘ RZECZ WIELMI DZIWNA...

Stałać się rzecz wielki dziwna:
Panna Syna porodziła
Przeze wszej stradzy cielestnej;
Toć jest dziwne a nowe.
Izaijasz prorokował,
Anjoł Gabryjeł zwiastował:
Zdrowa jeś, Panno miłości,
Porodzisz przez boleści.

Radujmy się, weselmy się!
W Betleeem, w małem mieście,
Bog narodził się.

Pastuszkam się anjoł zjawił
A jim nowiny powiedział,
Eż się narodziło Dziecię,
Jeż słynie po wszem świecie.
Słuchałli kto takie dziwy,
By trze krolowie przyjeli
Od wschoda słuńca k niemu
Dawając dary jemu,
Tworcu swojemu.

Radujmy się, weselmy się!
W Betleem, w małem mieście,
Bog narodził się.

Prosi za nas Syna, Matko,
Aby była nasza wina
Miłościwie odpuszczona;
Przez jego narodzenie
<Daj nam pokoj i zdrowie
A wszem grzechom odpuszczenie,
Maryi jedyny Synu,
Daj miłość, odpuść winę.>

Radujmy się, weselmy się!
W Betleem, w małem mieście,
Bog narodził się.


Tekst pochodzi ze strony Staropolska.pl

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wybór Zofii. W. Styron

Źródło okładki William Styron to amerykański pisarz, laureat Nagrody Pulitzera, któremu ś wiatową sławę przyniosła książka „ Wybór Zofii” . Jej narratorem jest Stingo, który w 1947 roku marzy o zostaniu pisarzem, jednak o przedstawianych wydarzeniach opowiada z perspektywy około trzydziestu lat. Informacje są zatem przefiltrowane, ma do nich pewien dystans i pisze o sobie często z pewną ironią, np. o pierwszych miłościach młodego Stingo. Dwudziestodwuletni chłopak obserwuje otoczenie, szczególnie interesuje go lokatorka mieszkająca nad nim, Polka, która 1,5 roku wcześniej uwolniona została z Oświęcimia. Stingo dawkuje informacje o życiu Zofii w Polsce pod niemiecką okupacją, potem w obozie i przeplata   je opowieścią o przyjaźni z Zofią i jej kochankiem Natanem. Zofia jest Polką z Krakowa. Wykształcona, piękna, zazwyczaj ostrożna trafiła do Oświęcimia za szmugiel mięsa. Uzależniona psychicznie od Natana, nadużywa alkoholu, opowiadając o swoim życiu często konfabu...

Grona gniewu. J. Steinbeck

Od pierwszych stron pozwoliłam porwać się tej prozie. Wciągająca, choć jest to język prosty, narracja tradycyjna, trzecioosobowa. Grona gniewu Johna Steinbecka (1902-1968) to książka uważana za najwybitniejsze dzieło w twórczości tego Noblisty, za którą otrzymał w 1940 roku Nagrodę Pulitzera, klasyka, którą odkryłam niestety dość późno. Na początku książki poznajemy jednego z bohaterów, który po kilku latach nieobecności powraca do domu, by za chwilę wraz z rodziną udać się w daleką, niebezpieczną podróż. Poza sobą pozostawiają całe swoje dotychczasowe życie, swoje marzenia, wspomnienia, przed nimi jest tylko niewiadoma, a ich wędrówka przypomina exodus Izraela z Księgi Wyjścia . Niezależnie, jak często powtarzają, że czeka ich nowe, wspaniałe życie, wiara jaka zagościła w ich sercach nie wystarczy, by zagłuszyć lęk i wątpliwości. Prowadzi ich szosa 66, dziś uznawana już za zabytkową, droga, którą Steinbeck nazywa „drogą matką”, a określenie to na trwałe weszło do języka i litera...

Klincz i multiwitamina, czyli literackie oblicza Olgi Tokarczuk

Umiejętność pisania powieści jest darem, wymaga rozdwojenia, a ogromną część czasu spędza się, pisząc w introwertycznym klinczu, z samym sobą, w zamknięciu – tak o swoim pisarstwie 1 października powiedziała w Starym Mieście koło Konina pisarka, tegoroczna laureatka Nagrody NIKE – Olga Tokarczuk. Jak wyznała pisanie jest dla niej formą wewnętrznego dialogu, który przelewa na papier, refleksją na temat tego, co dzieje się na zewnątrz. I choć nie można ukryć światopoglądu pisarza, nie pisze o swoim życiu. Jej teksty to w dużej mierze reinterpretacja mitów, nieustanne ich odczytywanie i przetwarzanie. Co jest ważne przy pisaniu powieści? Research, drobiazgowe zbieranie informacji i narzucenie sobie pewnego reżimu. Dla autorki najwyższy stopień czytelnika to ten, który dostrzega w tekście coś, czego ona sama nie widziała. Truizmem jest stwierdzenie, że pisanie nie jest dla wszystkich, tak jak każdy inny zawód, jednak mam nadzieję, że każdy może zostać czytelnikiem Tokarczuk, cho...