Przejdź do głównej zawartości

Ścieg krzyżykowy


Marian Pilot, scenarzysta, dziennikarz, pisarz, za najnowszą powieść Pióropusz w roku 2011 zdobył Nagrodę Literacką NIKE.

Pióropusz to książka pełna absurdu, napisana ciekawym, wciągającym językiem, z rozmachem, z wykorzystaniem miejscowej gwary, przesądów, wartka narracja  prowadzona jest na granicy jawy i świata odrealnionego, nieprawdopodobnego. Za tym tekstem czytelnik pędzi ku jakimś przepaściom, niewyjaśnionym światom, stara się nadążyć za nim, a jednocześnie ma poczucie, że opisywane sytuacje są bliskie realnym wydarzeniom.

Momentami wydaje się, że tekst jest nie do ogarnięcia, że słowa, wydarzenia wymknęły się spod kontroli. Jest tu jednak klamra, czyli wizyta dorosłego bohatera w szpitalu przy łóżku umierającego ojca. Patrzy on na zdegradowane ciało i modli się o życie dla niego, a jednocześnie przyznaje, że kiedyś pragnął jego śmierci. Ojciec był złodziejem, kradł wszystko, co ukraść się dało, ale były to drobne kradzieże, zapewniały przeżycie do kolejnego dnia, czasem porywał coś zupełnie nieprzydatnego. Dorosły syn uważa się za człowieka uczciwego, wstydzi się niedawnej postawy. Jednak czy tylko dlatego ma wyrzuty sumienia?

Syn powraca do dzieciństwa, wczesnego PRL-u, początków władzy komunistów, czasów, w których ludzie mają świeżo w pamięci okupację. Ojciec to sowizdrzał, kpiarz, analfabeta, którym pogardzają sąsiedzi, ponieważ swoim złodziejstwem nigdy niczego się nie dorobił, okradał głównie sąsiadów, którzy także niewiele posiadali. On nie przejmuje się tym, balansuje na granicy prawa, bawi się życiem, nie przejmuje się nowymi władzami, które próbują go ucywilizować i siłą zapędzają do szkoły. Tam kradnie tablicę, biega ze swoją zdobyczą po wsi, by na koniec połamać ją i rozdać miejscowym pijaczkom. Kpi z przesłuchujących go, ponieważ śledztwo w jego sprawie jest farsą, staje się wrogiem ludu i trafia do więzienia. Prawo w Pióropuszu jest pozorne, wymierzone przeciwko obywatelom staje się bezprawiem i jego łamanie absurdalnie budzi o ile nie sympatię, to przynajmniej nie niesie ze sobą właściwego mu ciężaru.

Syn z perspektywy dorosłego opisuje chłopięce fantazje, zabawy, przyjaźnie, staje się świadkiem przemian społecznych, komunistycznej propagandy, łamania ludzi, nadużywania prawa, manipulacji ze strony władz, choć jako dziecko nie jest tego świadom. Ten kontekst może jednak odczytać odbiorca, natomiast dziecko pozostaje w niedojrzałym świecie, dlatego może śnić o raju-kołchozie i tworzyć jego zarysy w starej księdze młynarskiej. Szaleńczy plan realizowany przez niektórych dorosłych, utopia, której uwieść dał się chłopiec. Jednocześnie pisze podania o uwolnienie ojca i jest przekonany, że wytrwała praca z piórem i atramentem odnosi w końcu pożądany skutek. Poniewierany, wiecznie głodny i obdarty syn złodzieja poznaje potęgę słowa. Przekonuje się o tej sile zawsze, gdy pisze „prawdę” w liceum i na studiach. Wpizdupisek, kretopisek, wszopisek, ubepisek to tylko niektóre określenia, jakich używa wobec swojej osoby. Uczciwy człowiek? To pytanie natychmiast powraca. Racja, sympatia jest po stronie złodzieja, kpiarza, niezależnej duszy analfabety podpisującego się krzyżykami.

Słowo ma u Pilota moc, za jego sprawą bohater nie tylko przenosi się w czasie, odtwarza język społeczności, w której się wychował, ale słowo kreuje rzeczywistość. Za jego sprawą można opisać wydarzenia, uczucia, ale także zniszczyć, upodlić człowieka. Pióropusz czyta się jednym tchem, to tekst brawurowy, pełen maestrii słownej i wizyjności wymieszanych z karykaturą władz, ludzi, społeczeństwa, prawa.


M. Pilot, Pióropusz. Wydawnictwo Literackie. Kraków 2011.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Książki zakazane. B. Paszylk

Niccolo Machiavelli Książę , Jonathan Swift Podróże Guliwera , Adolf Hitler Mein Kampf , George Orwell Rok 1984 , Aleksander Sołżenicyn Archipelag Gułag , Mark Twain Przygody Tomka Sawyera , Vladimir Nabokov Lolita czy wreszcie Jerome Salinger Buszujący w zbożu te pozycje znalazły się wśród kilkudziesięciu innych opisanych w książce Bartłomieja Paszylka Książki zakazane . Autor po krótkim wprowadzeniu do historii cenzury w różnych epokach przedstawia książki, które z różnych powodów były wycofywane z rynku, z bibliotek, ograniczony był dostęp do ich treści. Niejednokrotnie powody zastosowania cenzury były zaskakujące, choć dominowały względy obyczajowe i moralne czasami obawiano się, iż lektura tych pozycji doprowadzi do niepokojów społecznych. Paszylk posługuje się pewnym schematem, który porządkuje całość: krótko przedstawia autora, podaje powody cenzurowania danej książki, sposoby jej przeprowadzania, przytacza fragmenty oryginalnych utworów, po czym odnosi się do ich ekraniza...

Pomiędzy słowem a istnieniem

Anna Nasiłowska poetka , pisarka , krytyk literacki i historyk literatury współczesnej w Dominie zmierzyła się z tematem narodzin życia oraz emocji, często bardzo trudnych, rodziców, zwłaszcza kobiety. Ona nie jest przygotowana do roli matki, której uczy się po porodzie, ale ciąża doprowadziła do pewnej symbiozy z dzieckiem. Nasiłowska dyskutuje z kulturowym obrazem matki, w jej tekście ból i fizyczność zajmują bardzo istotne miejsce, a karmienie piersią nie jest estetyczne. Poród i macierzyństwo nie są sielanką pomiędzy pięknym, pachnącym dzieckiem a jego idealną matką, która w książce stopniowo wchodzi w nową rolę, ale czuje się także wykluczona ze społeczeństwa, przeżywa rozterki, nie okazuje entuzjazmu, jakiego oczekuje otoczenie. Ciało kobiety w ciąży i po porodzie zmienia się, zaczyna się go wstydzić, dlatego próbuje je ukryć. Czuje się mniej atrakcyjna, inaczej postrzega swoje ciało, a kultura na tym etapie nie jest pomocna, ponieważ powstawały dzieła na temat śmierci...

Grona gniewu. J. Steinbeck

Od pierwszych stron pozwoliłam porwać się tej prozie. Wciągająca, choć jest to język prosty, narracja tradycyjna, trzecioosobowa. Grona gniewu Johna Steinbecka (1902-1968) to książka uważana za najwybitniejsze dzieło w twórczości tego Noblisty, za którą otrzymał w 1940 roku Nagrodę Pulitzera, klasyka, którą odkryłam niestety dość późno. Na początku książki poznajemy jednego z bohaterów, który po kilku latach nieobecności powraca do domu, by za chwilę wraz z rodziną udać się w daleką, niebezpieczną podróż. Poza sobą pozostawiają całe swoje dotychczasowe życie, swoje marzenia, wspomnienia, przed nimi jest tylko niewiadoma, a ich wędrówka przypomina exodus Izraela z Księgi Wyjścia . Niezależnie, jak często powtarzają, że czeka ich nowe, wspaniałe życie, wiara jaka zagościła w ich sercach nie wystarczy, by zagłuszyć lęk i wątpliwości. Prowadzi ich szosa 66, dziś uznawana już za zabytkową, droga, którą Steinbeck nazywa „drogą matką”, a określenie to na trwałe weszło do języka i litera...