Przejdź do głównej zawartości

Krew martwych

W zbiorze esejów Głód i jedwab Herta Müller daje świadectwo despotyzmowi, nieludzkiemu traktowaniu obywateli w Rumunii za rządów Nicolae Ceauşescu. W swoich szkicach noblistka pisze o poczuciu obcości zarówno w kraju swojego urodzenia, jak i w Niemczech, dokąd wyemigrowała na skutek prześladowań. W tekstach autorka próbuje oddać atmosferę zastraszenia, wręcz zaszczucia jednostki, która cierpiąc głód, żyje w zuniformizowanym społeczeństwie, w atmosferze braku zaufania wobec sąsiadów i najbliższych. Müller pisze o politycznej kontroli seksualności kobiet, ich upodleniu przez władze, w których znajdują się także kobiety.
Państwo totalitarne na swoich usługach miało zarówno wymiar sprawiedliwości, jak i medycynę, które tuszowały zbrodnie poprzez fałszowanie życiorysów i przyczyn śmierci ofiar. Noblistka pisze ... papier istnieje. W aktach władzy zdania stoją czarno na białym. Jednak to, co widnieje na papierze, jedynie warunkowo ma coś wspólnego z tym, co naprawdę działo się w państwie totalitarnym. Fakty służyły władzy, która zamieniała je w akta, w najlepszym przypadku jako podstawa do fałszerstwa.
Refleksje autorki dotyczą nie tylko Rumunii i Niemiec, ale także zbrodnii przeciw ludzkości w Jugosławii za rządów Slobodana Milosevicia.
Głód i jedwab to przejmująca lektura, ujawniająca niezwykle okrutne mechanizmy państwa, które kontroluje nie tylko fizyczną egzystencję swoich obywateli, ale skutecznie manipuluje sposobem ich myślenia i odczuwania.

H. Müller, Głód i jedwab. Wydawnictwo Czarne. Wołowiec 2008.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Białe. Zimna wyspa Spitsbergen. I. Wiśniewska

Źródło okładki Wszystkim, którzy zaczynają marudzić, że zimno, zaczynam opowiadać o książce Ilony Wiśniewskiej „Białe. Zimna wyspa Spitsbergen”. Na początku robią wielkie oczy, potem stopniowo przyznają mi rację, a na koniec kwitują, że na Spitsbergen nie wybierają się i nadal jest im zimno. Walka z wiatrakami? Być może, ale zawsze zwątpienie zasiewam. Autorka skupia się na mieszkańcach miasteczka Longyearbyen na Spitsbergenie, najdalej wysuniętego na północ siedliska ludzkiego. Przyjeżdżają tu zakręceni ludzie z całego świata, którzy tworzą swoisty tygiel kulturowy. To z pewnością barwne postacie, które przywożą tu swoje problemy, doznają radości i niezależnie od motywów, jakie nimi powodują, by osiedlić się w tym miejscu, wydaje się, że swoją postawą „ocieplają”, a na pewno oswajają to pozornie nieludzkie miejsce. Jedną z nich jest I. Wiśniewska, która pisze o życiu w Arktyce, począwszy od relacji międzyludzkich, a skończywszy na załatwianiu potrzeb fizjologicznych,...

Pomiędzy słowem a istnieniem

Anna Nasiłowska poetka , pisarka , krytyk literacki i historyk literatury współczesnej w Dominie zmierzyła się z tematem narodzin życia oraz emocji, często bardzo trudnych, rodziców, zwłaszcza kobiety. Ona nie jest przygotowana do roli matki, której uczy się po porodzie, ale ciąża doprowadziła do pewnej symbiozy z dzieckiem. Nasiłowska dyskutuje z kulturowym obrazem matki, w jej tekście ból i fizyczność zajmują bardzo istotne miejsce, a karmienie piersią nie jest estetyczne. Poród i macierzyństwo nie są sielanką pomiędzy pięknym, pachnącym dzieckiem a jego idealną matką, która w książce stopniowo wchodzi w nową rolę, ale czuje się także wykluczona ze społeczeństwa, przeżywa rozterki, nie okazuje entuzjazmu, jakiego oczekuje otoczenie. Ciało kobiety w ciąży i po porodzie zmienia się, zaczyna się go wstydzić, dlatego próbuje je ukryć. Czuje się mniej atrakcyjna, inaczej postrzega swoje ciało, a kultura na tym etapie nie jest pomocna, ponieważ powstawały dzieła na temat śmierci...

Wybór Zofii. W. Styron

Źródło okładki William Styron to amerykański pisarz, laureat Nagrody Pulitzera, któremu ś wiatową sławę przyniosła książka „ Wybór Zofii” . Jej narratorem jest Stingo, który w 1947 roku marzy o zostaniu pisarzem, jednak o przedstawianych wydarzeniach opowiada z perspektywy około trzydziestu lat. Informacje są zatem przefiltrowane, ma do nich pewien dystans i pisze o sobie często z pewną ironią, np. o pierwszych miłościach młodego Stingo. Dwudziestodwuletni chłopak obserwuje otoczenie, szczególnie interesuje go lokatorka mieszkająca nad nim, Polka, która 1,5 roku wcześniej uwolniona została z Oświęcimia. Stingo dawkuje informacje o życiu Zofii w Polsce pod niemiecką okupacją, potem w obozie i przeplata   je opowieścią o przyjaźni z Zofią i jej kochankiem Natanem. Zofia jest Polką z Krakowa. Wykształcona, piękna, zazwyczaj ostrożna trafiła do Oświęcimia za szmugiel mięsa. Uzależniona psychicznie od Natana, nadużywa alkoholu, opowiadając o swoim życiu często konfabu...