Przejdź do głównej zawartości

Przesąd i krew

Legendy o mordach rytualnych popełnianych przez Żydów stały się podstawą badań Joanny Tokarskiej -Bakir i jej zespołu. Podania o zdobywaniu krwi chrześcijańskich dzieci, a następnie dodawanie jej do macy, były według autorki "Legend o krwi" jedną z przyczyn antysemityzmu, który istniał w Europie i Polsce już od średniowiecza. Tokarska-Bakir szczegółowo analizuje teksty oraz dzieła sztuki, np. obrazy, które są nośnikiem dawnych uprzedzeń wobec Żydów i obarczania ich odpowiedzialnością za wszelkie niepowodzenia. Autorka przytacza szereg podań o rzekomej profanacji przez Żydów hostii (palenie, kłucie, gotowanie, mielenie), które miały być kolejnym torturowaniem Chrystusa, a także cudach, których podczas tych czynności świadkami byli zarówno Żydzi jak i chrześcijanie. Z książki dowiedzieć możemy się także o myśleniu ludowym, które materializuje metaforę, czyli przekonaniu wiernych o faktycznym zjadaniu fragmentów ludzkiego ciała podczas mszy świętej. Według autorki oskarżenia o pobieraniu krwi, profanacji hostii, brak zrozumienia kultury i religii Żydów stało się często przyczyną programów ludności żydowskiej w Europie.
Tokarska-Bakir oprócz przytaczania bogatego materiału źródłowego, prowadziła także badania terenowe w Sandomierzu i jego okolicach. Wywiady obejmowały funkcjonowanie wśród ludzi żyjących na początku XXI wieku legend o mordach rytualnych popełnianych przez Żydów.  Okazuje się, że są one nadal bardzo żywe, ludzie niejednokrotnie przekonani są, że oskarżenia wobec Żydów nie były bezpodstawne, choć wiedzę o porywaniu dzieci chrześcijańskich dla krwi znają jedynie z opowieści.
Autorka podejmuje także temat współżycia ludności polskiej i żydowskiej na terenie Sandomierszczyzny przed drugą wojną światową. Nie dziwi fakt, że w wypowiedziach świadków pojawiają się zarówno antysemityzm, jak i wspomnienia dobrych stosunków sąsiedzkich. Badanym nieobce jest myślenie stereotypami, ale także współczucie wobec mordowanych przez hitlerowców sąsiadów.
Tokarska-Bakir w swojej książce podejmuje tematy bardzo trudne i niepopularne, jednak jest to głos bardzo znaczący. Książka w wielu miejscach jest lekturą niełatwą. Nie przemilcza średniowiecznych pogromów, niechęci, zdrady ukrywających się przed okupantem Żydów, jednocześnie podejmuje próbę wyjaśnienia przyczyn uprzedzeń. Książka jest to praca naukowa, jednak zawarte w niej treści podane są w sposób przystępny, dlatego sięgnąć może po nią każdy, kogo interesuje podejmowana w niej tematyka.

J. Tokarska-Bakir, Legendy o krwi. Antropologia przesądu. W.A.B. Warszawa 2008.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Białe. Zimna wyspa Spitsbergen. I. Wiśniewska

Źródło okładki Wszystkim, którzy zaczynają marudzić, że zimno, zaczynam opowiadać o książce Ilony Wiśniewskiej „Białe. Zimna wyspa Spitsbergen”. Na początku robią wielkie oczy, potem stopniowo przyznają mi rację, a na koniec kwitują, że na Spitsbergen nie wybierają się i nadal jest im zimno. Walka z wiatrakami? Być może, ale zawsze zwątpienie zasiewam. Autorka skupia się na mieszkańcach miasteczka Longyearbyen na Spitsbergenie, najdalej wysuniętego na północ siedliska ludzkiego. Przyjeżdżają tu zakręceni ludzie z całego świata, którzy tworzą swoisty tygiel kulturowy. To z pewnością barwne postacie, które przywożą tu swoje problemy, doznają radości i niezależnie od motywów, jakie nimi powodują, by osiedlić się w tym miejscu, wydaje się, że swoją postawą „ocieplają”, a na pewno oswajają to pozornie nieludzkie miejsce. Jedną z nich jest I. Wiśniewska, która pisze o życiu w Arktyce, począwszy od relacji międzyludzkich, a skończywszy na załatwianiu potrzeb fizjologicznych,...

Pomiędzy słowem a istnieniem

Anna Nasiłowska poetka , pisarka , krytyk literacki i historyk literatury współczesnej w Dominie zmierzyła się z tematem narodzin życia oraz emocji, często bardzo trudnych, rodziców, zwłaszcza kobiety. Ona nie jest przygotowana do roli matki, której uczy się po porodzie, ale ciąża doprowadziła do pewnej symbiozy z dzieckiem. Nasiłowska dyskutuje z kulturowym obrazem matki, w jej tekście ból i fizyczność zajmują bardzo istotne miejsce, a karmienie piersią nie jest estetyczne. Poród i macierzyństwo nie są sielanką pomiędzy pięknym, pachnącym dzieckiem a jego idealną matką, która w książce stopniowo wchodzi w nową rolę, ale czuje się także wykluczona ze społeczeństwa, przeżywa rozterki, nie okazuje entuzjazmu, jakiego oczekuje otoczenie. Ciało kobiety w ciąży i po porodzie zmienia się, zaczyna się go wstydzić, dlatego próbuje je ukryć. Czuje się mniej atrakcyjna, inaczej postrzega swoje ciało, a kultura na tym etapie nie jest pomocna, ponieważ powstawały dzieła na temat śmierci...

Wybór Zofii. W. Styron

Źródło okładki William Styron to amerykański pisarz, laureat Nagrody Pulitzera, któremu ś wiatową sławę przyniosła książka „ Wybór Zofii” . Jej narratorem jest Stingo, który w 1947 roku marzy o zostaniu pisarzem, jednak o przedstawianych wydarzeniach opowiada z perspektywy około trzydziestu lat. Informacje są zatem przefiltrowane, ma do nich pewien dystans i pisze o sobie często z pewną ironią, np. o pierwszych miłościach młodego Stingo. Dwudziestodwuletni chłopak obserwuje otoczenie, szczególnie interesuje go lokatorka mieszkająca nad nim, Polka, która 1,5 roku wcześniej uwolniona została z Oświęcimia. Stingo dawkuje informacje o życiu Zofii w Polsce pod niemiecką okupacją, potem w obozie i przeplata   je opowieścią o przyjaźni z Zofią i jej kochankiem Natanem. Zofia jest Polką z Krakowa. Wykształcona, piękna, zazwyczaj ostrożna trafiła do Oświęcimia za szmugiel mięsa. Uzależniona psychicznie od Natana, nadużywa alkoholu, opowiadając o swoim życiu często konfabu...